żałuje że przegapiliśmy dzień autyzmu który odbył się w sobote ale następnym razem bedziemy.JAK ZJECHALISMY NA DOL WINDA URZEKLA MNIE JEDNA ZECZ DOKLADNIE PANI KTORA MIALA TRUDNOSCI Z CHODZENIEM I CHCIALA DOJSC DO KRZESELKA WERONISIA SIE MNIE ZAPYTALA CZY MOZE SIE MNIE PUSCIC POZWOLILAM JEJ LUDZI NIEBYLO MIALAM JA NA OKU ALE POWIEDZIALAM ZE MA MI NIEODCHODZIC ZA DALEKO TRZYMALA SIE BLISKO RACZKI I KIEDY PODESZLISMY JUZ DO NAPISOW O AUTYZMIE TA STARSZA PANI BYLA W POLOWIE DROGI POMYSLALAM JAK POMOC STARSZEJ KOBIEBCIE PRZECIEZ NIEZOSTAWIE WOZKA I NIEPOJDE JEJ POMOC BYLO MI ZAL TEJ KOBIETY NAGLE WERONISIA SIE WYRWALA I PODLECIALA DO TEJ PANI POPROSILA O REKE I DOPROWADZILA DO KRZESELKA A POZNIEJ PRZEDSTAWILA ZE TO JEST MOJA MAMA A TO MOJ BRACISZEK PANI BYLA BARDZO SZOKOWANA ALE I USMIECHNELA SIE PODZIEKOWALA I WERONISIA DOSTALA COKIERKA.POZNIEJ PODZESLISMY DO NAPISOW I CHOCIAZ WERONISIA NIEUMI JESZCZE CZYTAC ZADALA MI PYTANIE :MAMUS CZEMU TEN CHLOPIEC TAK DZIWNIE SIE ZACHOWUJE NA TYM OBRAZKU?ZANIM ZDAZYLAM ODPOWIEDZ ONA POWIEDZIALA ON JEST CHORY?BARDZO CHORY?ODPOWIEDZIALAM WERONISI NA TE I JESZCZE INNE PYTANIA KTORE MI ZADAWALA A ONA POWIEDZIALA A DLACZEGO NIE SA AKCEPTOWANI?PRZECIEZ SAMA MOWISZ ZE TO NIEJEST ICH WINA NIESTETY NA TO PYTANIE NIEUMIALAM JEJ ODPOWIEDZ NA SAM KONIEC POWIEDZIALA MI WIESZ MAMUSIU NIESMUC SIE JA TAKA NIEBEDE I BEDE UCZYC BRATA ZEBY TAKI NIEBYL LZY POPLYNELY MI PO POLICZKU POMYSLALAM SOBIE WTEDY MOJA CORCIA NIEMA JESZCZE PIECIU LAT A JUZ JEST MADRZEJSZA OD NIEKTORYCH DOROSLYCH KTORZY CIAGLE NEGUJA UNIKAJA LUB SIE BOJA PRZYTULILAM JA MOCNO .WERONISIA POPOROSILA MNIE ZEBYM ZROBILA JEJ ZDJECIE I JEJ RAZEM Z BRATEM I JUZ MI ZAPOWIEDZIALA ZE ZA RAK PRZYJDZIEMY JAK BEDZIE SWIETO TEJ CHOROBY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz