Kubus mial chrzciny wszscy sie z tego cieszyli a teraz jest strach i nqsowa sie pytanie kiedy bedzie wrescie koniec?kiedy kubus wyzdrowieje?bylam dzisiaj z dzieciakami u lekarza i okazalo sie ze weronisia ma poczatkowe stadium grypy jelitowej a kubus ma zainfekowane delikatnie oskrzela niedostal antybiotyku gdyz juz niemaja co mu dawac wszystko co mogl to juz dostal pozatym jest problem i to bardzo powazny kubus nieodkrztusza i moze zaczac sie dusic jak zapytalam sie lekarki czy to powazne to powiedziala ze tak gdyz kuba nieodkrztusza tak jak inne dzieci i poprostu wkoncu zaczac go dusic musi byc pod kontrola 24godziny na dobe trzeba uwazac jak daje mu sie jedzenie gdyz on moze niezmywiotowac i moze go przydusic syropy na wykrzsztuszanie wcale niedzialaja na kubusia pol roku czeka sie na pulmologa prywatnie szybciej ale dziecko i tak musi gyc zdrowe bo inaczej pulmolog nieporobi badan a nasz kubus jest chory.W poniedzialek mamy kontrol i zobaczymy co dalej mam nadzieje ze niebedziemy jechac do szpitala mam nadzieje ze zacznie wykrzsztuszac.Chce mi sie plakac bo czuje sie bezsilna i nie wiem jak mam pomoc swojemu synkowi chcialabym zeby byl zdrowy a on choru i to powaznie cauje coraz wiekszy strach o niego i coraz wieksza bezradnosc
piątek, 27 grudnia 2013
sobota, 21 grudnia 2013
Lekarze a lekarze
Ostatnio wyladowalam z synkiem w szpitalu dostal zapalenia pluc przez leiarzy z osrodka pani doktor ktora mnie przyjmowala na oddzial powiedziala ze synek i tak na silny irganizm bo powinien przyjechac nieprzytomny do szpitala gdyz dostal zbyt duzo antybiotykow w kritjim idstepue czasu byla zdziwiona ze lekarze zamiast wyslac dziecko do szpitala po drugim antybiotyku dalej dawali nastepne i ze wogole dziecko niedostalo skierowania do pulmologa bo to niejest normalne ze tak male dziecko ciagle zapada naboskrzela i pluca niemajac kataru i kaszlu.Naszczescie kubus dobrze zniosl szpital zawsse znalalazl sobie jakies zajecie a teraz juz jestesmy w domku i jest bardzo z tego zadowolony i szczesliwy zab3 dni mam z nim isc na kontrole i narozrabiam bo to jest przegiecie ja jestem matka i ide do lekarza z dziecjiem zeby pomogl a nie pogarszal sytuacje przez caly miesiac cpali synka antybiotykami na oskrzela a wyladowal na pluca masakra