DZIECIAKI JESZCZE CHORE ALE JEST CORAZ LEPIEJ

DZIECIAKI SĄ JESZCZE CHORE ALE Z DNIA NA DZIEŃ WIDAĆ U NICH POPRAWE SKORO MOJA KSIĘZNICZKA CHCE ŻEBY JEJ POCZYTAĆ KSIĄŻKE TO ZNACZY ŻE JEST JUŻ LEPIEJ I TO DUŻO LEPIEJ A MOJ SYNEK CHOCIAŻ SIĘ SAM NIEPODNOSI TO JAK GO SIĘ POSTAWI TO STOI TWARDO NA SWOICH NÓŻKACH.NIEDŁUGO BEDZIE DZIEŃ WSZYSTKICH ŚWIETYCH I TROCHE ŻALUJE ZE NIEPOJADE Z PRZEMKIEM I WERONISIĄ ALE JAK TO SIĘ MÓWI JAK MA SIĘ RYZYKOWAĆ SZPITALEM TO LEPIEJ WOGÓLE NIERYZYKOWAĆ GDYŻ KUBUŚ JEST ZA MALUTKI JESZCZE NA TAKĄ PODRÓŻ I ZAWĄTPŁY  ŁAPIE KAŻDE CHORÓBSKO ALE TO MU MINIE MUSI MINĄC BO TO JEST MOJ DZIELNY MAŁY FACET A WERONISIA JEST DZIELNĄ MOJĄ KSIEŻNICZKĄ CHOCIAŻ DOBRZE ŻE WERONISIA POJEDZIE I POSTAWI ŚWIECZKE U SWOICH DZIADKÓW NA GROBIE